Najnowsze wpisy, strona 31


sty 07 2003 Stranger than Rebellion
Komentarze: 2


* (24-12-2002 14:51)
nie skadze bo to ja jestem pesymistka

i tak znikacie w własnych światach      ** (19-11-2002 12:57)
nie pasujecie tu! nie chce was              chyba nie chcesz skonczyc tak jak on
mądrych zdań....                                          **(19-11-2002 12:58)
których nie chcę rozumieć                        to jest zle porownanie ...

***(6-11-2002 21:04)
nie jestem za bardzo przygotowana podobna rozmowe... i szczerze nie wiem co napisac...

**** (3-01-2003 16:19)
i nie masz czasu na 3style                                                      nie widzę Cię...więc nie mogę poczuć...
                                               twierdzisz,że możesz?!!!
*****(17-12-2002 13:47)
wypierdalaj ponizasz mnie

a teraz...klęknijcie...odwarzcie się...płaczcie...to nie zmieni już nic...

ja nie chciałem...

 


*, **, ***, ****, *****...różne osoby..przyjaciele...

 

tak bardzo chcę powiedzieć TAK...

100.000ofbarbarians : :
sty 06 2003 Scars of Greed
Komentarze: 3

zbudujmy sobie świat...z kolorowego złotka...i ze patyczków po lizakach...

sam to zrobię...umieszczę tam moje dzieciństwo...i siebie teraz...może jutro? Zapytaj...czemu jestem...znowu...kolejny raz koło Ciebie...poczekaj...pozwól mi odpowiedzieć ze nie wiem...a potem wyrzuć...zapomnij na 2 dni...zniszcz moje życie...proszę...

kiedyś prosiłem...o przyjaźń...teraz proszę o nienawiść i tego też nie chcesz mi dać...przekleństwo braku niewinności? pieprzonego brudu w moich życiu i misia...o którym codziennie myślę...już nawet nie o was...bezpodstawnych podstawach mojej scieżki...do wieczności w sekundzie upragnionej niewidzialności...i śmierci...znienawidzonej...

Dziś on dla kogoś umarł...a dla mnie ożyła ona...

 

zimno...śnieg powoli zasypuje miniony tydzień...                                           obronić przed jutrem...

100.000ofbarbarians : :
sty 04 2003 Lament For Atlantis
Komentarze: 12

Czujesz to? To twoja krew wiesz?! Gdybym miał jeden strzał...okazję...jeszcze jedna szansę...

A teraz...kiedy umiera...łowca motyli...moje sny...moje życie! kwiaty płaczą...dzieci...nie rozumieją...a może najwięcej rozumieją budując dla mnie trumnę z papieru kolorowego....

 

Nauczyłem dzisiaj kogoś niczego...tak bardzo, że ja mniej nic nie umiem od Niej....

....................................................Patrz kiedy do Ciebie mówię...kiedy do Was mówię...kiedy....nie mogę mówić...prymityw ze mnie...wiem, że ta druga tak zawsze mówi....a wszelkie "wspaniałe wieczory" odchodzą w niepamięć...

 

Witaj wędrowcze...

100.000ofbarbarians : :
sty 03 2003 Winter souls
Komentarze: 6

edit...
wymażmy swoje myśli...zastąpie je sobą...prezent?...
[ver]Gif(et)....
przy dźwiękach muzyki opętanej i czarnej chcę umierać cały czas...to było...choć podobno "ich nigdy nie bylo...tu gdzie jestem już nikogo nie ma"
bądźmy grzeczni...podziękujmy za ciemnośc! co z tego że zupełnie jej nie rozumiemy...wystarczy chcieć...

- pieprzysz, wiesz o tym?
- doskonale...

dalej nie potrafie już pisać...aby opowiedzieć dzisiejsze chwile...

                         nawet nie próbuję myśleć

 

---

a potem przychodzi niezasypana scieżka wbijająca się w sny..."industrial descent"
zapomnieć się nie da
coś chciałem wytłumaczyć....wykrzyczeć pustymi wyrazami bezsilności...gdzie?

GDZIE?!

u Ciebie? (u Was?)

                                                         !!!!!!!!

uciekam, by choć na chwilę zamienić się w coś użytecznego

 

100.000ofbarbarians : :
sty 01 2003 The Stranger Remains
Komentarze: 10

cisza słowami nieopisana bo..............wysłowiona płaczem i tęsknotą...upadkiem...wyznaczona zazdrością...słowa? w Niej czy we mNIE? a może rozdarcie pełnej nadziei chwili oczekiwiania na spotkanie...po roku...tak krótkie...a wczorajszy dzień? też wymieciony ze słów...po prostu zamieniony...w czasie...ciekawe czy kiedykolwiek starała się zrozumieć...najbardziej nie właśnie wtedy kiedy wsiadałaś do pociągu? a potem tylko osławiona cisza w moim głosie..nie znaleziony...wypieprzony...znów pijany...ale ja bym został...nawet zmniejszonych przez kogoś do wymiatania swojego ja z pełnego pokoju i łóżka które powinno być moje...dwie drogi na żadnej nie ma znaku stop? kiedyś dojdziesz do tego o czym mówię...zdziwisz się? oby...a ja zaczynam uciekać naokoło...przez grzane wino w miłej knajpce...to niewypowiedzianych uczuć...bo jak zawsze bezsensownych....ale wrócę...jeszcze bardziej zniszczony...troche przez Ciebie...może się poznamy?....kim jestem...rok nie dał nic..

czerwony sweterek wyznacza kolejny rozdział w moim życiu...
nie...... ale zamyka inny...

100.000ofbarbarians : :