sty 01 2003

The Stranger Remains


Komentarze: 10

cisza słowami nieopisana bo..............wysłowiona płaczem i tęsknotą...upadkiem...wyznaczona zazdrością...słowa? w Niej czy we mNIE? a może rozdarcie pełnej nadziei chwili oczekiwiania na spotkanie...po roku...tak krótkie...a wczorajszy dzień? też wymieciony ze słów...po prostu zamieniony...w czasie...ciekawe czy kiedykolwiek starała się zrozumieć...najbardziej nie właśnie wtedy kiedy wsiadałaś do pociągu? a potem tylko osławiona cisza w moim głosie..nie znaleziony...wypieprzony...znów pijany...ale ja bym został...nawet zmniejszonych przez kogoś do wymiatania swojego ja z pełnego pokoju i łóżka które powinno być moje...dwie drogi na żadnej nie ma znaku stop? kiedyś dojdziesz do tego o czym mówię...zdziwisz się? oby...a ja zaczynam uciekać naokoło...przez grzane wino w miłej knajpce...to niewypowiedzianych uczuć...bo jak zawsze bezsensownych....ale wrócę...jeszcze bardziej zniszczony...troche przez Ciebie...może się poznamy?....kim jestem...rok nie dał nic..

czerwony sweterek wyznacza kolejny rozdział w moim życiu...
nie...... ale zamyka inny...

100.000ofbarbarians : :
:)...
05 stycznia 2003, 15:29
zadeptuje sie ja powoli...niezauwazalnie...:)moze uda wam sie ja jeszcze kiedys odnalezc...ziarenko za ziarenkiem...juz nic nie widac...juz nikt nie odnajdzie drogi...jeszcze nie teraz...ktos musi zrozumiec swoje bledy...naprawic je? nie wiem czy to sie uda...jeszcze nie teraz...grzane wino w milej knajpc...to czasem pomaga :)czy teraz?...sam wiesz :)
M
03 stycznia 2003, 13:21
mialam nadzieje... mam nadzieje... bede miala nadzieje...
03 stycznia 2003, 12:45
"wydeptanej sciezki nie zasypuje sie z dnia na dzien..."

wiem:-*
marysia...chyba jeszcze TA
02 stycznia 2003, 22:47
widzisz... a zreszta... nie tlumacze... nie ma po co? minelo... myslimy??? panujemy??? slaba psychika??? nie zawsze. ja na to cierpie... nie rozumiesz?? nie, nie rozumiem... kiedys dojdziesz do tego o czym mowie??? nie ja juz to wiem. rozumiem i zmarnowalam wszystko... a moze wrecz przeciwnie??? wiesz ze sie roznimy... a jednak mamy wiele wspolnego... szkoda tylko ze zadko razem sie smiejemy... przeze mnie?? tak sadze... wybaczysz??? moze kiedys... wiem ze bys zostal... niewypowiedziane uczucia??? wszystko poszlo w cholere??? wydeptanej sciezki nie zasypuje sie z dnia na dzien... i z trudem sie jej pozbywa... wybaczysz??? moze kiedys...
02 stycznia 2003, 20:31
monika: wazniejsze...sprobuje...napisac, moze sie uda..
monika
02 stycznia 2003, 16:27
:) .. waniejsze niz milosc? ... bardzo filozoficznie, sklania do msylenia ... hm jednym slowem .. czym to jest? burza mysli i nic - wiec? moze ty mi pomozesz rozwiazac problem ... nie bede cyztala archwium bo ... mam malo czasu ... ale napisz w nastepenej notatce wiec cos o tym - czym to dla ciebie jest - sprobuje zrozumiec :) / pozdrawiam cieplutko
02 stycznia 2003, 15:49
mroczek: hm... nie...chyba nawet nie kocham...ale to jest dla mnie wazniejsze niz milosc...
normalny: czekaj spokojnie...kiedys...;P
02 stycznia 2003, 11:12
ja Cibeie niereguralnie troche czytam... byla gdzies juz moze instrukacja obslugi do notek?...
monika - mroczek
02 stycznia 2003, 00:14
mroczka nie ma - bo cos we mnei peklo ... nie nadaje sie na nic a te moje wypociny to sterta gowna ale zawsze ajk czytam cos twojego 9 od neidawna) to cos nowego we mnie sie budzi - dziwne uczucie - ma dusze - zwykle slowa, pourywane a na mnie robia takie wrazenie ... bede czesciej czytala ... PYT. nei czytalam wszystkich wpisow tylko te ostatnie ... ciagle ejst motyw dziewczyny ... To chya nie ejst utozsamianie sie z jakas rola .. to bylo naprawde ... kochasz ja ... nadal ... po roku ... skad ja to znam ... / pozdrawiam
01 stycznia 2003, 21:48
ja tak nie na temat notki...ZAJEBISCIE ZE NIE WIEDZIALES Z KIM GADASZ DZISIAJ W NOCY!!WPADLAM DO WANNY PRZEZ CIEBIE!! "kim jestes..." AAAA!!!!!!!!!!!no extra poprostu!!!!!!!!!

Dodaj komentarz