Komentarze: 1
Show me a world
where four hours sleep is enough
And break me
because you always liked to destroy things
--gone--
Back to the world
and my stupid, insignificant life
and my stupid, insignificant dreams
are all that remain.
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
Show me a world
where four hours sleep is enough
And break me
because you always liked to destroy things
--gone--
Back to the world
and my stupid, insignificant life
and my stupid, insignificant dreams
are all that remain.
próbowałem...wybierzcie sobie odpowiedź... /czuć/być/kochać/
chyba tak jak mówiłaś...ty?...kto to mówił?!
próbowałem odnaleźć na sobie spojrzenie kogokolwiek...wszystko i tak stało się bezsensowne...
wiesz, może teraz odważę się nawet sprecyzować uczucia, na te które zgubione...nikt ich nie znalazł...
powoli przestaję wierzyć...w to co chcę ... nie umieć
widziałem kogoś w moich snach...
pożądanie
nie
nie ma (nas/czegoś) o wczorajszym zimnym dotyku Twojej dłoni...
prestidigitator...nikt nie zna odpowiedzi...iluzja życia utwierdza nas w blędzie...
tęsknię...
a wczorajszy dzień opowiedział o...
jestem...kiedy Cię nie ma...żyję...bywam w innych światach...uciekając od nieznanego...zapominam...czasem, pokazujesz się na jeden dzień...wyniszczasz...każdym słowem...bliżej upadku...samotności..a potem trzask łamanych strzał, przegrana bitwa, w której wygrałaś Ty...wyprowadzasz moją świadomość na spacer...oddalasz się, w przeraźliwie zimnym powietrzu...z moją duszą na sznurku..
nie kocham Cię...
lecz kiedy jesteś, jesteś wszsytkim, kiedy znikasz...nie ma nic