Komentarze: 4
znikam na kolejne 12 godzin...aby ukryć się przed Tobą....
pocałować ukochaną próżnię w miejscu mojego serca...i kolejny raz udusić niewypowiedzianym...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
znikam na kolejne 12 godzin...aby ukryć się przed Tobą....
pocałować ukochaną próżnię w miejscu mojego serca...i kolejny raz udusić niewypowiedzianym...
Łatwo rozmawiać z przedmiotami...bez otwarcia ust, dotykiem wnikając w sam środek, bez zadawania pytań, albo tylko z odpowiedziami...
Nie jesteś przedmiotem...czasem trudno się nam rozmawia...
Wczoraj...opowieść o Niej, bezsenna noc... A wszystko nawet jeśli nie wiesz, aby powiedzieć, jak bardzo mi zależy...na Tobie...
bez litości? ale...z czymś ważniejszym.
Sweet Dreams...you bastard...
niewynaleziony smutek, jeszcze przez nikogo...
niewymiarowa tęsknota, gdy Ty obojętność... mam nadzieje, że wiesz co myślę, jest inaczej...
jednak...
często nie potrafię być inny...by potem samotnie rozmyślać
Show me a world
where four hours sleep is enough
And break me
because you always liked to destroy things
--gone--
Back to the world
and my stupid, insignificant life
and my stupid, insignificant dreams
are all that remain.
próbowałem...wybierzcie sobie odpowiedź... /czuć/być/kochać/
chyba tak jak mówiłaś...ty?...kto to mówił?!
próbowałem odnaleźć na sobie spojrzenie kogokolwiek...wszystko i tak stało się bezsensowne...
wiesz, może teraz odważę się nawet sprecyzować uczucia, na te które zgubione...nikt ich nie znalazł...
powoli przestaję wierzyć...w to co chcę ... nie umieć