sty 04 2003

Lament For Atlantis


Komentarze: 12

Czujesz to? To twoja krew wiesz?! Gdybym miał jeden strzał...okazję...jeszcze jedna szansę...

A teraz...kiedy umiera...łowca motyli...moje sny...moje życie! kwiaty płaczą...dzieci...nie rozumieją...a może najwięcej rozumieją budując dla mnie trumnę z papieru kolorowego....

 

Nauczyłem dzisiaj kogoś niczego...tak bardzo, że ja mniej nic nie umiem od Niej....

....................................................Patrz kiedy do Ciebie mówię...kiedy do Was mówię...kiedy....nie mogę mówić...prymityw ze mnie...wiem, że ta druga tak zawsze mówi....a wszelkie "wspaniałe wieczory" odchodzą w niepamięć...

 

Witaj wędrowcze...

100.000ofbarbarians : :
moni
05 stycznia 2003, 20:49
mysle ze barbarians tak jak ty czy ja - lubi czasem pobyc w ciszy ... a przyjaciel powinien to zrozumiec .. tyle ze ja tez - uwazam sie za przyjaciele - a jak ktos puka - ... nie odpowiadam ( bo nie mam ochoty)- ale dlugo by o tym pisac ...
moni
05 stycznia 2003, 20:47
czsami mkiedy jest mi zle ... Mam prolemi potrzebe wygadania - pogadania o glupotach iczyms waznym ... A przyjaciele- wlasnie oni - nei chca gadac ... Wkurzam sie, pzrez gardlo przechodzi potok przeroznych slow ktorych cofnac nei mozna ... rzucam wszystkim co dookola ... czuje sie pusta - tak jakb przyjaciele to jedynie wykaz imion inazwisk w jakiejs starej zakurzonej ksiedze ... Przyjaciele? Ironia ... Sa dni - kiedy chce pobyc tez sama ... Be Najblizszych - bez przyjaciol, bez lydzi, bez swiat, bez slow ... - w ciszy , sama ... czy to grzech?
M?!...
05 stycznia 2003, 14:25
wedrowiec ktory nie wedruje... sam ale nie samotny... :)
04 stycznia 2003, 22:12
jenifer tez ma czasami ciezkie dni...
04 stycznia 2003, 21:05
......... ciebie nie sposób komentować....... ciebie można tylko czytać......
anarchysta
04 stycznia 2003, 19:50
Dream world....... Dream remains
04 stycznia 2003, 19:44
no mowie: 'mam prawo sie mylic' ;P... dlatego wlasnie sobie zastrzeglem to... BUAHAHAHAHA... (teraz wystawiam tylek do monitora, bo po poprzednim komentarzu jeszcze bokserek nie zalozylem) ... ale dzis to chyba naprawde pieprze... (pozwalam)
04 stycznia 2003, 19:35
widzisz normalny...chyba w chuj sie mylisz...nie jestesmy juz przyjaciolmi? ee... chyba jestesmy bardziej niz wczesniej...ale moge chyba nie miec ochoty dzis z nikim gadac..moge prawda? czy moze musze miec twoje pozwolenie? jesli tak to z gory o nie prosze...
04 stycznia 2003, 19:25
w zasadzie, w sumie to tak wyglada... ale ja nie w temacie, wiec moge sie mylic... (a jak trafilem, to racja stoi po mojej stronie)
04 stycznia 2003, 19:23
dupek z Ciebie Barb... ja to widze tak... byliscie chyba przyjaciolmi albo co, i teraz juz nie jestescie... przez kogo?... przez Barba... a czemu przez niego?... bo to on 'skazuje przyjazn (czy co to tam bylo) na smierc'... prawdziwy, nieopisany dupek... i na dodatek nie chcesz mi napisac tej pierdolonej instrukcji...
04 stycznia 2003, 19:10
a ja nie chcialem...
04 stycznia 2003, 19:04
niektore slowa brzmia znajomo...padlo mi gg....a chcialam pogadac......

Dodaj komentarz