Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
30 |
31 |
01
|
02 |
03 |
04 |
05
|
06 |
07 |
08
|
09 |
10 |
11 |
12
|
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
03 |
Najnowsze wpisy, strona 6
//*zdziwione spojrzenie kobiety*
lodowaty ma dziś głos
//czy ktoś się domyśli?
nie młoda panno, nikt nie jest tak wspaniały
//wspaniały?
masz racje - słowo zajebisty brzmi lepiej
//*stłumiony śmiech*
pójdziemy do mnie?
//jasne...
"Every me and every you
Every me and every you"
przepraszam, ta strona
tęsknoty jest moja
- dlaczego?
bo kiedy piszę to czuje, żyję pamięcią oczu, twarzy, zapachu, bliskości.
każdy dzień wypełniony literkami z dwóch pocztówek, obrazami z paru godzin,
wspomnieniami. teraz nie mam tego. ale czuję coraz mocniej. .
- pretensjonalny jesteś, i używasz dziwnych słów. .... strona?
pretensjonalność to tylko twój sposób niezrozumienia. strona pytasz -
męska strona tęsknoty, jest jeszcze żeńska.
- śmieszny jesteś.
cieszy mnie, że mogę cię rozśmieszyć.
- *jego rola wyimaginowanego rozmówcy na lekcji dziewiątej tutaj się kończy - znika*
/zostaje miliard dwadzieścia trzy nie wypowiedziane uczucia, które
ubiera się w pisane słowa. to dużo. jakby na to nie patrzeć, miliard to zawsze dużo/
"As you're walking away
Reminds me that it's killing time"
sto dziewięćdziesiąt dziewięć tysięcy dziewięćset dziewięćdziesiąt osiem osób
jako tło tonące w deszczu i nocy i świetle ich świec
- tło, tylko tło.
kiedy barbarzyńca czuje dotyk anioła tłum staje się pólprzeźroczysty
liczy się tylko ciepło naszych ciał i uczuć.
"I feel you
Your precious soul
I'm a whole
I feel you
Your rising sun
My kingdom comes"
kiedyś. znów. cały czas. tak.
mam dopiero dwadzieścia lat.
/ale/
zostaniesz moim dzieckiem...?
późno.
zgaś światło
nie?
mógłbyś życzyć przynajmniej miłych snów
mógłbym...