Archiwum grudzień 2002, strona 2


gru 06 2002 Seelenstaub [Kate....fuckin' Kate....why...
Komentarze: 6

Wyrzeknij się!...rzeczywistości...
       Tylko po co...?
Jaki jest tego cel....
  I tak zawsze wracasz w przeszłośc...
Wracasz....!
Do ty niezapomnianych miejsc...
Widzisz ... te znajome twarze kochanków...

Wybacz i zapomnij.

Moje łzy zaschły na pustyni...
Mój śmiech umiera...kiedy się uśmiechasz...
Powinienem tu odpocząć...na chwilę...
By pozbierać...wszystko co zgubiłem...

Co kochałem...

100.000ofbarbarians : :
gru 03 2002 forthcoming winter
Komentarze: 24
secret... (2-12-2002 20:48)
ZAMKNIJ SIE

nietrwałe....urwanie się czasu...poprzez ukrycie sensu...zapomniany świat...zabawek...niekończącego się płaczu...



secret... (2-12-2002 20:48)
kurwa


niepotrzebny aspekt dawno zapomnianych snów...dawno wypowiedziane słowa...zapadają w pamieć...błękitny blask...spokojnej śmierci



secret... (2-12-2002 20:49)
czemu tak do mnie mowisz


żal...za błędy...ptaki bez skrzydeł...śpiewają piękniej...niż inne...umierające róże...pachną najmocniej...



secret... (2-12-2002 20:53)
ty tez mozesz miec inna
secret... (2-12-2002 20:53)
ale nie mysle o tym........


obietnice lepszego świata...lekko przegniłe...w swej doskonałości....powoli zabijają we mnie jakiekolwiek uczucia...



secret... (2-12-2002 21:10)
teraz mnie uderzyles


śmierć...pośród ciał moich dzieci...wypowiadam słowa...oczekiwane od tak dawna...giną pośród płaczu...niewinnych ofiar mojej wojny...


100.000ofbarbarians : :
gru 01 2002 and silence stilll remains...
Komentarze: 2

oczy... w ciszy
oczy... w ciemności
życie...cierpliwość

przetrwać i poddać się

cokolwiek czuję
cokolwiek widzę okazuję się poprostu
znakami nadzieji...
odbiciem moich wspomnień

zakurzone słowa...
w zagubionej książce samotności
muszę ją przeczytać...
bez pozwolenia...
oczy są bezużyteczne
głos - niesłyszalny...
Nie!
Nie chcę...
Moja nadzieja
Mój ból, mój żal o nic...
A dni...ciągle nadchodzą nowe...
Niepewne dni...zimowego pożądania...

100.000ofbarbarians : :