...my sister...moon...
Komentarze: 15
napisałem kiedyś światłość...pomiędzy promykami jej źrenic...padającymi na wyblakły obrus...stołu mojej ręki...twardej...trzymającej środek świata za sznurek do wiązania paczek...cudowny to był dzień...zwycięstwo nad myślami...cicho do płaczu namawiającymi...strasznie chciałem dojść do...ale nie doszedłem...
Dodaj komentarz