2, 23, 45 min. i rozmawialiśmy nawet chwilę dłużej patrzyliśmy - przynajmniej ja. wycieszone razem aczkolwiek nieuświadomione - wykwiatkowane i nowe.
ps. no tak mi sie zdaje ;>
Tak wiem, jak zwykle przesadzam :P
Dodaj komentarz