Che farai? Sei venuto al paragone...
Komentarze: 10
mgliste odbicie mojej miłości zawiesiłem sobie na drzwiach... dotykam Jej ust ukrytych pod obrazkiem mojego uśmiechu...z Jej warg spadają krople krwi...pozostałości po rozgryzionym "kocham"...wypowiedzianym tak dawno...powoli odchodzę...zostawiam Ją samą...
nic nie mów....wrócę...abyś znów mogła śmiać się z mojej naiwności...
BY MYSELF
Dodaj komentarz