And the world caught it`s breath...

Dlaczego mknie bez celu...bo ja nie pokazałam mu drogi. Dlaczego ginie pośród normalności...bo ja go nie powstrzymałam.Kto go potrzebuje - Ja.

stoję...... wokół mnie wojownicy ....... ubrani w biel....... walczyli przy mym boku...... polegli........ zostałem sam........ upadły jeździec....... zamieniłem światło w mrok...... zaprzyjaźniłem się z nim....... odrzuciłem prawość...... odrzuciłem ważne w mym życiu cele..... poległem i ja....... upadły jeździec..... widziałem go jak odlatywał..... mój anioł..... wyrzekłem się i jego...... zostałem sam....... sam nie lcząc jego..... bestii......... mogącej pożreć mnie w każdej chwili...... mroku......... mojego jedynego przyjaciela......... zarazem jedynego wroga.......

Ja , ja go jeszcze potrzbuje , niech stoi przy mnie i sucha, niech przesiąknie mną..., niech będzie...

mrocznie tu :) ale podoba mi sie. wiesz, z tym aniołem... to nie prawda. gdybym tylko była wierząca, gdybym tylko znała osobe, która potrafilaby mi wmówić, że bóg istnieje, bardzo chciałabym mieć swojego anioła. ja go potrzebuje

ja powiedzialem ze nie istnieje...nie wymagam aby ktos mowil ze istnieje...

DoTegoKtoryMaZaDlugiNick - a kto powiedzial, ze istnieje?...

normalny: normalnosc nie istnieje...dlatego zostala tu przytoczona...moze mnie zrozumiesz...

Ci którzy go znali......... Ci dla których coś znaczył... chyba że nie było kogoś takiego........

jak ja lubie to slowo - "normalnosc"...