paź 21 2002

...new beginning...


Komentarze: 7

dziś są chyba Jej urodziny...nie wiem...zapisałem gdzieś datę...ale dawno zniknęła w otaczającym mnie chaosie...kupiłem różę...postawiłem obok Jej zdjęcia...to bez sensu...biorę je do ręki i zrzucam na podłogę...deptam po szkle...nie ma Jej, a ja nie mogę się z tym pogodzić...zamykam drzwi...wybiegam na korytarz i szybko zapalam papierosa...sufit lekko się załamuje w pespektywie białego dymu...przypomina mi pękające szkło...zamykam oczy, uwalniam sie od wspomnień... odchodzę...nie ma jeszcze 10...wracam...róże nie mają uczuć...

100.000ofbarbarians : :
22 października 2002, 21:44
zaczynasz sie robić zabawny
man dying beyond memory
22 października 2002, 17:49
koniec........ nastał dawno....... teraz czekam..... nie wiem na co....... na ponowną śmierć?....... na odpushczenie grzechów?...... to raczej nie możliwe...... wyparłem się wshystkiego...... wyparłem sie jej...... boga...... człowieczeństwa..... czemu......... poświęciłem się mrokowi...... stałem się jego sługą........ przez przegraną poniesioną w walce.... o chwałę światła...... czemu tak shybko się poddałem....... czy to możliwe że jestem aż tak słaby......
21 października 2002, 22:20
ojejku, dziecko, ja widze, ze na złą drogę weszłaś rozmyślajac o tym (zresztą nie tylko o tym). przykro mi, nie mam czasu aby ciebie utwierdzić w tym jak bardzo się mylisz
21 października 2002, 21:12
A ja nie chcę żeby pamiętali, skoro mają cierpieć...
nie chce zostawić po sobie żadnego śladu na świecie kiedy za kilka(czegoś nieskonkretyzowanego np. dni) mnie jus nie bedzie, nie chce bym mnie wspominali, by kładli róże obok mojego zdjęcia, by odtwarzli mój obraz w swej pamięci...NIE CHCE, nie jestem niczyja boginia jestem soba czyli nikim...
21 października 2002, 17:05
męskie rozmowy? tak poetycko? ale wtrące się jednak. mimo, że ICH już nie ma w waszym życiu, powinniście pamiętać, napewno one by sobie tego życzyły. wiem...
anarchy(sta) triumph over tyrany
21 października 2002, 16:41
Skurwysynku może dlatego że wshyscy którzy czytaja co jest napisane na tej stronie, od rana w domu nie byli, co? Nie podoba ci się, to powiedz wprost a nie tu jakieś aluzje rzucash. -----Zapomniałem o niej, jush jej nie pamiętam, choć nagle nachodza mnie chwile w których zdaje mi się że widzę jej twarz, prezypominam sobie coś, nie wiem czy była to prawda, czy może kolejna mistyfikacja, ale przestaję pamiętać, nie mogę nie zapomnieć, jeśli będę pamiętał życie nie będzie mi się wydawało realne, będzie jak sen, dlatego zapomniałem, nie chcę pamiętać....... (PozdroofkA)-----
Skurwysynek
21 października 2002, 10:41
wcale sie nie dziwie, ze nikt cie jeszcze nie skomentowal

Dodaj komentarz