paź 20 2002

And the world caught it`s breath...


Komentarze: 9

Anioł mknie,
gdzieś w ciemność – bez celu.

Nie wraca, ginie pośród normalności.

Kto go jeszcze potrzebuje

100.000ofbarbarians : :
16 lutego 2004, 14:03
Dlaczego mknie bez celu...bo ja nie pokazałam mu drogi. Dlaczego ginie pośród normalności...bo ja go nie powstrzymałam.Kto go potrzebuje - Ja.
man dying somewhere beyond madne
22 października 2002, 17:30
stoję...... wokół mnie wojownicy ....... ubrani w biel....... walczyli przy mym boku...... polegli........ zostałem sam........ upadły jeździec....... zamieniłem światło w mrok...... zaprzyjaźniłem się z nim....... odrzuciłem prawość...... odrzuciłem ważne w mym życiu cele..... poległem i ja....... upadły jeździec..... widziałem go jak odlatywał..... mój anioł..... wyrzekłem się i jego...... zostałem sam....... sam nie lcząc jego..... bestii......... mogącej pożreć mnie w każdej chwili...... mroku......... mojego jedynego przyjaciela......... zarazem jedynego wroga.......
20 października 2002, 20:21
Ja , ja go jeszcze potrzbuje , niech stoi przy mnie i sucha, niech przesiąknie mną..., niech będzie...
20 października 2002, 19:52
mrocznie tu :) ale podoba mi sie. wiesz, z tym aniołem... to nie prawda. gdybym tylko była wierząca, gdybym tylko znała osobe, która potrafilaby mi wmówić, że bóg istnieje, bardzo chciałabym mieć swojego anioła. ja go potrzebuje
20 października 2002, 18:13
ja powiedzialem ze nie istnieje...nie wymagam aby ktos mowil ze istnieje...
20 października 2002, 16:11
DoTegoKtoryMaZaDlugiNick - a kto powiedzial, ze istnieje?...
20 października 2002, 16:01
normalny: normalnosc nie istnieje...dlatego zostala tu przytoczona...moze mnie zrozumiesz...
anarchysta
20 października 2002, 15:57
Ci którzy go znali......... Ci dla których coś znaczył... chyba że nie było kogoś takiego........
20 października 2002, 15:49
jak ja lubie to slowo - "normalnosc"...

Dodaj komentarz